Nasz dom to ranczo, całkowicie podpiwniczone. Działka jest nachylona, dzięki czemu na jednym końcu domu widać około 1 stopy piwnicy, a na drugim końcu całą wysokość piwnicy. Piwnica wykonana jest z wyprofilowanego bloku żużlowego. (To nie jest zwykły blok żużlowy, jest on nieco wyprofilowany, aby wyglądał bardziej „naturalnie” i jest znacznie bardziej chropowaty.) w wyniku śnieżycy z okazji Dnia Prezydenta zaspy śnieżne sięgały prawie 4 stóp wysokości, zwłaszcza na tle Dom. Kiedy rzeczy *w końcu* stopiły się na tyle, że mogłem znów zobaczyć piwnicę, znalazłem bardzo brzydkie białe plamy na blokach. Myślę, że to złogi wapnia – przynajmniej tak to wygląda. Poprosiłem kilka osób, jak go wyczyścić, a jedyną sugestią była szczotka druciana.
Cóż, szczotka druciana nie działa dobrze na szorstkiej, wyprofilowanej powierzchni. Nie wpada we wszystkie „zakamarki”, żeby to wydobyć.
Próbowałem też użyć środka do usuwania wapnia, limonki i rdzy Lime Away (w połowie z wodą), ale to też nie dało zbyt wiele. Widziałem, jak musuje na osadach wapnia, ale po wypłukaniu i wysuszeniu nadal tam były.
A co gorsza, próbujemy sprzedać nasz dom i urządzić Dni Otwarte w ten weekend. Z oczywistych powodów nie chcę brzydkich białych plam wapnia na piwnicy, które sprawiają wrażenie, że przecieka czy coś! (Nawiasem mówiąc, nawet przy całym śniegu nie przeciekał - po prostu tak wygląda.)
Jakieś pomysły???