nasza woda z pralki wypływa do wanny (wypływa przez odpływ), ponieważ kłaczki i sierść zwierząt nieustannie zatykają rurę odpływową. Mam dość ciągłego dolewania środka do czyszczenia rur na ten problem, ponieważ niczego nie rozwiązuje i jest szkodliwy dla rur i środowiska.
Myjka opróżnia się bezpośrednio do rur, nie mamy zlewu do prania. Zastanawiałem się nad zakupem tego urządzenia z filtrolem, które można powiesić na ścianie, ale nie chcę ryzykować wycieków. Myślałem o użyciu rozwiązania „wężyk do majtek na wężu odpływowym”, ale nie jestem pewien, czy jest to wykonalne lub praktyczne w konfiguracji, która nie spływa do zlewu.
1. czy pomysł na rajstopy jest wykonalny dla opisanej przeze mnie konfiguracji?
2. jeśli nie, to czy te pralki z ładowaczem czołowym z filtrami pompy odpływowej wychwytują znaczną ilość kłaczków/włosów zwierzęcych, które mogą mi się przydać? czy są one głównie do łapania monet i guzików ect...
3. jakieś inne pomysły lub sztuczki na rozwiązanie tego problemu z kłaczkami? Widziałem, jak ktoś wspominał o użyciu worka na pranie i owinięciu go wokół mieszadła... czy ktoś próbował tego, jeśli tak, jak mam to zrobić?