Zeszłej jesieni kilka razy grabiłem liście, ale nie udało mi się zebrać ich wszystkich przed uderzeniem śniegu. W ciągu ostatnich kilku tygodni w Chicago zrobiło się trochę cieplej i mieliśmy trochę deszczu, który roztopił większość śniegu. Teraz moje podwórko pokryte jest zeszłojesiennymi liśćmi, które w połączeniu z deszczem i przesiadywaniem przez dwa miesiące pod śniegiem pokryły większość trawy śliską, podobną do błota substancją.
Zastanawiam się więc: co w tym momencie zrobić, żeby podwórko przygotować na wiosnę? Czy bezpiecznie jest zgrabić wszystkie śmieci z podwórka, czy zaryzykowałbym zabicie trawy? Czy jest coś jeszcze, nad czym powinienem się zastanowić/zatroskać?
Z góry dziękuję,
Jimmy Joe
Myślę, że po prostu grabisz liście, kiedy trochę wyschną. Jeśli je zostawisz, zacienią trawę i nie wyrośnie.
Do tej pory większość trawy jest martwa. Zdarzyło mi się to około 15 lat temu. Zgrab, co się da, a to również pomoże rozdrobnić glebę. Następnie zasiej nowe ziarno trawy.