![Weź udział w przebudowie Money Pit o wartości 2500 $ Boba Vili dzięki podcastowi The Money Pit już dziś!](/f/8cc622bccb65e4f2b895019dde9f5d01.jpg?width=100&height=100)
Jestem pierwszym, który przyznaje, że *nic* nie wiem o naprawie domu. Właśnie kupiłem dom zeszłego lata. Wygląda na to, że co tydzień pęka i przepala się żarówka. Jedna żarówka (miejsce na zewnątrz), którą wymieniłem w lipcu, już się przepaliła.
Kilka opraw w domu nie działa, tj. po prostu przestały działać, nic złego z żarówkami.
Poprzedni właściciele domu byli głównymi majsterkowiczami i całkowicie usunęli to miejsce. Został zbudowany dopiero w 1989 roku, więc nie jest stary. Inspektor poprosił mnie, abym elektryk sprawdził wiele prac elektrycznych „Myszki Miki”, które zauważył… wszystko to zostało zrobione (pudełka z lampkami, luźne okablowanie wyczyszczone w górę, prawidłowo zainstalowane gniazdka itp.) Mam jednak wrażenie, że trzeba obejrzeć cały dom, ponieważ tak wiele problemów z oświetleniem jest po prostu nienormalne armatura. W ścianie jest kilka „martwych” gniazd i wiele włączników światła, które nie łączą się z niczym.
Miałem również incydent tego lata, w którym zapaliła się pompa ściekowa (pożar elektryczny).
pomoc domowa
09:04 | 23.10.05
Członek od: 31.03.05
265 postów dożywotnich
Radziłbym, aby ten elektryk wrócił i sprawdził całe okablowanie domu. Jeśli miałeś problemy z okablowaniem „myszki miki”, które wychwycił inspektor, istnieje duża szansa, że masz o wiele więcej problemów. Problemy, które przytaczasz, są zgodne z problemami napotykanymi, gdy niezrozumiali majsterkowicze próbują wykonać prace elektryczne. Luźne przewody, słabe połączenia, niewłaściwe zakończenia to tylko niektóre z możliwości.