Oprócz kosztów gruntu i ubezpieczenia. Dlaczego koszty budowy są wyższe w Południowej Kalifornii niż na Środkowym Zachodzie. Porównałem dom zbudowany przez KB Homes w Indianie z domem zbudowanym tutaj w So Cal i różnica wynosiła około 300 tys. Jak to możliwe?
Bom
Istnieje wiele rzeczy, które mogą nadrobić różnice w kosztach.
Opłaty za wpływ. W niektórych obszarach opłaty za wpływ są bardzo wysokie, co zwiększa koszty sprzedaży.
Podobnie opłaty za korzystanie z mediów.
W niektórych obszarach uzyskanie aprobaty na inwestycje może trwać latami, a to wymaga zarówno pieniędzy na badania środowiskowe, inżynierskie itp. Ale masz również koszt utrzymania nieruchomości i wszystkie wydatki na rozwój, które wynikają z końcowej sprzedaży.
Koszty życia są inne, co z kolei wpływa na koszty pracy.
Wymagania przepisów budowlanych.
Najczęstszą jest odporność na trzęsienia ziemi, która wymaga dużo więcej inżynierów. Dużo więcej stali. Dużo więcej drewna (arkusz). Dużo więcej pracy. Dużo więcej inspekcji.
Konstrukcja ognioodporna. Jest to często wymagane na obszarach z pożarami zarośli. Ale również obszary z bardzo blisko rozmieszczonymi domami również często wymagają konstrukcji o większej odporności ogniowej. A w niektórych miejscach systemy tryskaczowe.
Cóż, zapytałem o dostarczenie domu z panelami na parcelę w Teksasie i tego samego, który ma być dostarczony na parcelę So Call. Działka w Teksasie była znacznie dalej niż działka So Call. Uderzyła mnie cena, która była prawie podwójna. Powiedziano mi, że jest wyceniony w stosunku do gospodarki regionu. Innymi słowy, jeśli mieszkam w Beverly Hills, dostaję opłatę Beverly Hills Price, ale jeśli mieszkam gdzieś w patykach, dostaję cenę patyków.
Teraz wiem, że zgodnie z lokalnymi przepisami wymagane jest więcej prac inżynieryjnych, jednak materiał nadal jest istotny, a jedyną różnicą są podatki i opłaty za dostawę na strefę. To naprawdę brzmi bardziej jak żłobienie pracy niż cokolwiek innego, a to z kolei wydaje się być regulowane przez kartę jakości i aktualną stawkę domów. Pamiętam też, że mieliśmy kilka całkiem ładnych domów wznoszących się tutaj w pobliżu centrum handlowego na świeżym powietrzu, które było budowane jednocześnie.
Domy, które zostały zbudowane po raz pierwszy półtora roku temu, sprzedawały się od 375 000 do 550 000 USD. Jednak w momencie otwarcia centrum handlowego ceny zaczęły się od 600 000 USD i wzrosły do 900 000 USD. Zdaję sobie sprawę, że materiały wzrosły ogromnie, ale nic w pobliżu tej wędrówki.
Wydaje się również, że ktoś inny też kręci kołami. Grunty również wzrosły i zauważyłem, że wartość gruntu stała się różnicą kosztów budowy przeciętnego domu w stosunku do rzeczywistej wartości istniejącej nieruchomości.
Tak więc, jeśli ktoś mógłby zbudować dom o powierzchni 2000 stóp kwadratowych za 400 000 dolarów, a koszt to 100,00 dolarów za kwadrat, oznaczałoby to, że wartość gruntu na pobliskich działkach wynosiłaby 200 000 dolarów. Wydaje się, że ktoś naprawdę kontroluje rynek, aby nie dać nikomu szansy na przerwę.
Inny przykład, który zauważyłem, dotyczył obszaru bliżej uskoku San Andreas, takiego jak Apple Valley, domy budowano w zeszłym roku dla około 50,00 USD za metr kwadratowy przez niektórych deweloperów, a dom o powierzchni 1800 stóp kwadratowych można było kupić za nieco ponad 200 pod koniec ubiegłego roku rok. Jednak w tym samym czasie dalej na południe o około 20 mil w dół przełęczy nie można było ruszyć tego samego domu za mniej niż 400 000 dolarów.
Wiem, że jest to argument, który atakuje marże zysku tych, którzy dojają system za każdy grosz, jaki mogą dostać, ale powinna istnieć jakaś forma regulacji lub podobny rozwój. Cholera, nawet według książki Means and Standards dla budownictwa na Zachodnim Wybrzeżu, jest to dalekie. Znam kilku wykonawców, którzy płacą 300,00 i 400,00 dolarów za kwadrat, a jedyna różnica jest niewielka, jeśli chodzi o jakość materiału wykończeniowego. Gdzie, jak wiem, kilku innych facetów, którzy pobierają umiarkowaną stawkę 125 USD za kwadrat za standardowe wykończenie przez cały czas, i nadal osiągają zysk.
Teraz nasz Architekt, który sprawia, że 10% kosztu, nawet podane stawki wynoszą 300,00 $ plus za nieco powyżej standardu, no i oczywiście byłem zaskoczony, że podana kwota nie przypominała 500,00 dolarów, zwłaszcza gdy zarabia 10%. Aby go przekonać, musiałem pokazać mu niektóre z aktualnych stawek od zewnętrznych generałów, z którymi rozmawiałem. Mimo to wciąż ma wątpliwości, i słusznie. To naprawdę cholerna branża. Zwłaszcza, gdy większy odsetek pracowników jest nawet legalnych i jest wykorzystywany. Więc kto tak naprawdę zarabia?
Dziękuję,
Bom
Nie rozumiem też, jak alternatywne materiały, które rzekomo są „ZIELONE”, muszą kosztować o wiele więcej niż materiał konwencjonalny. W końcu to właśnie materiały mają nas odwieść od konwencjonalnych materiałów. Zamiast tego nacisk marketingowy jest kierowany na wyższą jakość. Powinna istnieć organizacja sponsorowana przez rząd krajowy, która reguluje koszty materiałów alternatywnych.
Nie powinno się pozwolić na ich sprzedaż po kosztach, które przewyższają ceny materiałów konwencjonalnych. Jednak znowu, wydaje się, że ich kolejna bestia za kółkami ponownie próbuje utrudnić wszystkim.
Gdzie to się kończy? Przemysł budowlany nie powinien być prowadzony tak, jak Saudyjczycy zarządzają przemysłem naftowym.
Dzięki jeszcze raz