![Zostań Moderatorem Forum BobVila.com!](/f/6bef3935801fe8c3ff637a4089bbee27.jpg?width=100&height=100)
W skrócie:
Użyłem masy szpachlowej, aby naprawić wiele grzechów - pozostawić do całkowitego wyschnięcia, przeszlifować na gładko, a następnie punktowo nanieść na naprawy za pomocą pierzastej warstwy bardzo wyrozumiałego podkładu. Prawie wszystkie te naprawy miały głębokość 1/16 cala, rozmiar mojej dłoni lub mniejszy. Wszystko było gładkie jak jedwab.
Kiedy mój mąż nakładał pierwszą warstwę podkładu (lateks), nakładał te same obszary zbyt wiele razy na raz i:
1. Pierzasty podkład złuszczył się i na niektórych obszarach zrobił duży bałagan. Wygląda na to, że ktoś ogolił już krótkie włosy i rzucił je na naszą ścianę.
2. Kilka poprawek masy szpachlowej spuchło (jestem zdumiony, jak duży obrzęk może pochodzić z tak lekkiej warstwy masy szpachlowej!) i można je łatwo zauważyć.
Po całej naszej żmudnej pracy wygląda na to, że zrobiło to kilku amatorów. Kim oczywiście jesteśmy.
Jakie sugestie dotyczące naprawy możesz mieć dla nas? Czy powinienem zrobić coś innego z mieszanką szpachlową?
Domyślam się, że musimy teraz poczekać, aż farba całkowicie wyschnie (utwardzona?), a następnie zająć się papierem ściernym, aby zeszlifować problemy, które stworzyliśmy. Czy moje przypuszczenia są bliskie celu? Jeśli tak, czy ktoś ma pojęcie, ile czasu zajmuje (niedorzecznie) gruba warstwa podkładu, aby wyschła na tyle, aby można ją było przeszlifować?