Tak więc w naszym jednym piętrowym domu z 3 łóżkami i 2 łazienkami mamy mylący problem z elektrycznością. Obie łazienki dzisiaj zgasły. Oświetlenie wanny i wentylator w korytarzu nie włączają się, ale gniazdka działają. Główne oświetlenie wanny i wentylatory nie włączają się, ale wszystkie gniazdka też działają! Sprawdziliśmy skrzynkę wyłącznika i nic się nie odbiło. Odwróciłem je wszystkie, a potem ponownie, w każdym razie... i nie ma mowy. Jakieś sugestie dotyczące tego, co się tutaj wydarzyło i/lub środek zaradczy? (PS. Próbowaliśmy już przycisków resetowania gniazdka.)
Billhart
19:16 | 01/07/07
Członek od: 25.04.05
1915 postów dożywotnich
Wygląda na to, że to wszystko jest jednym obwodem.
Łamacz mógł zawieść, ale jest to mało prawdopodobne.
Bardziej jak złe połączenie w jakimś miejscu obwodu. Ze względu na kody dla nowszych domów naczynia łazienkowe byłyby na oddzielnych obwodach. Domyślam się, że to opisuje Twój dom, ale możliwe, że jest to starszy dom i awaria jest w jednym z połączeń przy toaletach łazienkowych.